16
sty
2015
234

MARION COTILLARD & LADY DIOR

ENTER THE GAME –  video, promujące markę Dior, a konkretnie model torebki już przy pierwszym obejrzeniu spowodowało u mnie opad szczęki z zachwytu.

Mariaż pomiędzy luksusem a podziwianą i znaną postacią publiczną, a nawet ba – „manage a trois”, w którego skład wchodzi marka, znany aktor lub aktorka oraz nie mniej znany i podziwiany reżyser filmowy to już tradycja.

Lista tuzów reżyserii, którzy pracowali dla dóbr luksusowych zawiera takie nazwiska jak: Martin Scorsese, David Lynch, Sophia Coppola, Darren Aronofsky, Joe Wright, Baz Luhrman, Roman Polański.

Większość reklam, które powstały pod ich pieczą znam. Niektóre są wyjątkowo piękne wizualnie i obfitują w zjawiskowe kadry (a jakżeby inaczej)… ale niestety – również –  znamienita ich większość  jest  narracyjnie dość banalna…

A tymczasem ENTER THE GAME to video, które Marion Cotillard współobmyśliła i współreżyserowała!!! (razem z Elliotem Blissem). I na dodatek jeszcze śpiewa w nim swoim totalnie zmysłowym głosem utwór „Snapshot in LA”. Producentem muzycznym zaś, jest sam Joseph Mount z zespołu METRONOMY.

TOTALNY CZAD! Dostałam kota na punkcie tej reklamy. I wiem dobrze dlaczego: nie dlatego, że jest w niej zaszyta metafora, niedopowiedzenie i tajemnica (teoretycznie prawie każda reklama dowolnej marki luksusowej zasadza się się na tych trzech składowych). Tylko dlatego, że tym razem jest wsparta magnetyzmem i wiarygodnością autorki (i wykonawczyni w jednym). To, że ENTER THE GAME jest tak świetne zawdzięcza temu, że nie realizuje wydumanej koncepcji do aktorskiego performance, a przeciwnie – jest aktorskim performance odzwierciedlającym koncepcję, która jest tożsama z osobą jako pomysłodawcą.

Marion Cotillard jest nie tylko piękną kobietą, doskonałą aktorką, ale także osobą ambitną, samoświadomą i niebywale dobrze radzącą sobie w świecie mediów i biznesie. A jej podbój Hollywood (choć ma już jednego Oscara za rolę Edith Piaf w filmie „La vie on Rose”) dopiero się zaczyna!

Dior nie mógł sobie wymarzyć lepszej „twarzy” niż Marion… a ponieważ aktorka pierwszy kontrakt podpisała w 2012 i z roku na rok ma coraz więcej swobody w kreowaniu kolejnych odsłon kampanii reklamowych dla marki … wróżę temu „mariażowi” duży sukces!

You may also like

WANDA RUTKIEWICZ OSTATNIA WYPRAWA
LEE NA WŁASNE OCZY
HRABIA MONTE CHRISTO
BULION I INNE NAMIĘTNOŚCI

1 Response

  1. Pingback : Kultura Osobista L.A dy DIOR & Marion Cotillard - czyli o tym jak być "cool" będąc luksusowym | Kultura Osobista

Leave a Reply