7
kwi
2015
115

PRZYGODA

PRZYGODA (L’avventura). Reżyseria i scenariusz: Michelangelo Antonioni. Wyk. Monica Vitti, Gabrielle Ferzetti, Lea Massari. Włochy, 1960

CTA1109_original

 

Przygoda Antonioniego została w 1960 roku na festiwalu filmowym w Cannes wygwizdana i wybuczana przez publiczność. Na tym samym festiwalu otrzymała jednakże nagrodę specjalną jury: “for a new movie language and the beauty of its image”. W dorobku Antonioniego znacznie rzadziej wspominana niż “Powiększenie”  – jest obrazem, który złośliwi nazywają “filmem dla snobów”. Nic sobie jednak nie robiąc z tego Przygoda weszła na stałe do historii kina, do dzisiaj bowiem jej główne przesłanie jest cholernie mocne, nośne i aktualne.

Z dzisiejszej perspektywy można też zobaczyć, że werdykt canneńskiego jury się nie zdezaktualizował. Zdjęcia Italii są wybitnie piękne: dotyczy to zarówno przyrody, architektury, scenografii jak i plenerów. A kostiumy bohaterów (szczególnie bohaterki granej przez Vitti), to dla każdej fashionistki prawdziwa przyjemność dla oka.

Fabułę Przygody można opisać w kilku zdaniach. Anna (Lea Massari), córka zamożnego i wpływowego dyplomaty wybiera się wraz z Sandro (Ferzetti), facetem, z którym ma romans na rejs jachtem po morzu tyrreńskim, wokół wysp liparyjskich. Zabiera nań swoją przyjaciółkę Klaudię (Monica Vitti), towarzyszą im jeszcze dwie pary. Podczas wycieczki na jedną z wysepek między kochankami dochodzi do sprzeczki, co do przyszłości ich związku. Nikt ze snujących się leniwie po bezludnym skalistym wybrzeżu, w tym Sandro – nie zauważa, że Anna znika, gdy chcą wrócić na jacht – okazuje się, że dziewczyny nie ma. Zaczynają jej szukać najpierw na własną rękę, następnie sprowadzają pomoc i siły ratunkowe. Bez skutku. Klaudia, jako przyjaciółka zaginionej postanawia towarzyszyć Sandro w dalszych poszukiwaniach Anny. Wkrótce sami zostają kochankami.

To, co jest wybitne i ponadczasowe w tej opowieści to obraz relacji, dynamiki uczuć pomiędzy bohaterami, wiwisekcja motywacji jakie nimi kierują, a także odwieczne pytanie o to, co napędza to magiczne „coś” – co zwiemy “miłością”.

Przygoda ma charakter studium przypadku. Mimo że zaczyna się jak klasyczny dreszczowiec, w którym początkowa zagadka daje złudne poczucie, że reżyser poprowadzi nas do jej rozwiązania. Nic z tego! Antonioniego nie interesuje to, by nam cokolwiek wyjaśniać, a raczej by coś nam uzmysłowić.

lavventura

To film, który pomimo 55-tki na karku jest dalej świeży, bo aktualność tego co drąży jest najbardziej uniwersalna z możliwych. My i nasze stałe, odwieczne złudzenia, co do “istoty rzeczy” możemy się w nim przeglądać, jak w krzywym zwierciadle. Na nic nasze fantazje na temat tego, jak bardzo jesteśmy “ważni”, “niezastąpieni”, jak bardzo innych obchodzi nasz los. Nieustająco kręcimy się wokół tego samego narcystycznego przekonania, że jesteśmy lub będziemy “wybrani”: jedyni, niepowtarzalni, kochani i na zawsze. To, co nami powoduje, często przed sobą ukrywamy, a to co nas fascynuje i podnieca, to najczęściej nasze projekcje na temat tego, czego pragniemy, nawet, jeśli nie umiemy tego nazwać. Poczucie winy Klaudii wobec Anny pcha ją w ramiona Sandra bardziej niż by chciała to sobie uświadomić. I im bardziej realnym staje się zagrożenie, że Anna jednak się znajdzie i Sandro do niej wróci, tym bardziej się angażuje. Pytanie Klaudii: kim jestem dla tego kogoś, dla kogo chcę być „jedyna” i jak łatwo się da mnie “zastąpić” to pytanie, którym Antonioni udowadnia swoje mistrzostwo w portretowaniu ludzkiej natury. Bo przecież, to co jest de facto kwintesencją tego, za czym goni człowiek, gdy goni za uczuciem, to jedynie miraż, złuda, a nic go bardziej nie podsyca niż niepewność.

 

You may also like

KNEECAP
KONKLAWE
WANDA RUTKIEWICZ OSTATNIA WYPRAWA
SUBSTANCJA

5 Responses

    1. Kultura Osobista

      Miło to czytać. To moim zdaniem zbyt rzadko obecnie oglądany film. Moim zdaniem – jeden z najlepszych Antonioniego, a na pewno jeden z moich ulubionych 🙂

  1. Pingback : Kultura Osobista NAJLEPSZE LATA | Kultura Osobista

Leave a Reply