ROK MAŁPY & ARMANI
Z horoskopami i ze mną jest tak, że choć nie bardzo w nie wierzę – to lubię je czytać.
Oczywiście mówię o horoskopach lepszego sortu, niż te z tabloidów… 😉
Jest w nich coś magicznego, a zarazem kojącego. Bo przecież „poznanie przyszłości” – dla ludzi, którzy przykładają do horoskopów dużą wagę – jest swego rodzaju narzędziem do redukcji lęków i niepokój związanych z niepewnością. Ułatwia konieczność podejmowania decyzji i dokonywanie wyborów.
Znamienne jest dla mnie, że choć wiele osób kompletnie nie poważa astrologii, to jednak zazwyczaj wiedzą spod jakiego znaku zodiaku są. Czy nie jest to ciekawe?
Zodiak wydaje się być czymś, co jednak nas w pewien sposób – jednostkowo określa, czy tego chcemy, czy nie. I jednocześnie “łączy” nas z tymi, którzy urodzili się w tym samym czasie – w jakąś globalną wspólnotę spod znaku X.
Chiński horoskop & astrologia są bardzo stare. Liczą kilka tysięcy lat i traktowane są w państwie środka z czcią, przynależną nauce.
8 Lutego, zgodnie z kalendarzem księżycowym, według Chińczyków – świat wszedł w ROK MAŁPY.
Ja – według ich horoskopu – jestem spod znaku psa. Ale na ten – wedle chińskich wyliczeń astrologicznych – muszę poczekać jeszcze dwa lata.
Co zatem czeka nas w roku małpy?
Podobno – wiele emocjonujących zdarzeń, dynamiczne przemiany, które mogą mieć rewolucyjny charakter, wpływający na układy społeczne i ustalony do tej pory porządek, w tym polityczny.
Bo małpa w chińskiej astrologii reprezentuje ciekawość, nieokiełznaną energię, witalność, kreatywność. Znamionuje wysoką inteligencję, choć często przypisuje się jej jedynie spryt, przebiegłość, a i nawet złośliwość.
Nie wiem czy Rok Małpy okaże się (dla mnie) przełomowy. I choć lubię „przełomy” – to jednak – jak większość ludzi – tylko te pozytywne 🙂
Wiem natomiast – co myślę o edycji specjalnej kosmetyku dedykowanemu rokowi małpy – pudrze rozświetlającym do twarzy sygnowanym ARMANI.
Jest świetny! A jego wykonanie – przepiękne.
I choć oczywiście został obmyślony jako ukłon w stronę rynków azjatyckich, można kosmetyk z tej linii nabyć także w Europie i Stanach.
I tak – konkluzja nasuwa się sama. Kreatywność – jakże często – oznacza właśnie to, co wcieliła w życie marka Armani.
Proste pomysły są najlepsze!